Zamknij mobilną wersję WCAG

Starosta Leżajski oraz dyrektor SP ZOZ w Leżajsku zachęcają do zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi

25 listopada 2021

  • Wydrukuj artykuł Wydrukuj artykuł
  • Udostępnij artykuł na FB Udostępnij artykuł na FB

  • Galeria zdjęć Galeria zdjęć

Wyślij odnośnik

    Szczepienie przeciw koronawirusowi to najskuteczniejsza broń w walce z ciężkim przebiegiem choroby oraz śmiercią. Pozwala uniknąć zachorowania na COVID-19 lub łagodnie przejść przez zakażenie. Jednak nie wszystkie szczepionki zapewniają odporność na całe życie (zjawisko tzw. słabnącej odporności). Tak jest również w przypadku szczepionek na koronawirusa. Stąd konieczność podania dawki przypominającej, która ma na celu poprawę, utrwalenie i przedłużenie ochrony.

    Jest to działanie zupełnie normalne (w Polsce stosuje się je np. w przypadku szczepień na tężec lub błonicę) i bezpieczne. Od 2 listopada trzecią dawkę szczepionki mogą przyjmować wszyscy powyżej 18 roku życia, którzy przeszli pełny cykl szczepień. Z takiej możliwości skorzystali również Starosta Leżajski Marek Śliż oraz dyrektor SP ZOZ w Leżajsku Marian Furmanek, którzy zachęcają mieszkańców powiatu do zaszczepienia się. – Zdecydowanie zachęcam wszystkich do szczepień. Mamy ponowny wzrost zachorowań, więc nie ma co zwlekać. Im więcej osób się zaszczepi, tym szybciej osiągniemy zbiorową odporność i skończy się pandemia, którą zapewne wszyscy jesteśmy już zmęczeni. – mówi starosta.

    Szczepić się, szczepić się i jeszcze raz szczepić się – podkreśla Marian Furmanek i dodaje: Aktualnie szczepimy we wtorki, środy, czwartki i teraz również w piątki w punkcie zlokalizowanym na Placu Mariackim 8, naprzeciwko klasztoru. Panie pielęgniarki szczepią po około 50 osób dziennie. Na Podkarpaciu mamy 38% zaszczepionych, a zbiorową odporność osiąga się przy około 90%, więc nasz wynik jest tragiczny. Na dzisiaj (23 listopada, przyp. red.) w szpitalu w Leżajsku mamy hospitalizowanych 33 pacjentów z potwierdzonym koronawirusem, w tym czterech na respiratorach. Dla nas to duże obciążenie, bo to zajęcie łóżek dla pacjentów na oddziałach internistycznych, neurologicznym, chirurgii oraz OIOM. Jeśli minister zdrowia lub rząd mówią, że utworzyli dwadzieścia tysięcy łóżek, to jest to nieprecyzyjne. Jakie dwadzieścia tysięcy łóżek? U nas ani jedno łóżko nie zostało utworzone, tylko 32 łóżka zostały zamienione na leczenie pacjentów z koronawirusem. Jeżeli wojewoda mówi, że w szpitalu w Leżajsku utworzyli 32 miejsca dla osób chorych na Covid-19, należy powiedzieć to pełnym zdaniem, czyli „Utworzyliśmy 32 miejsca dla chorych na Covid-19, kosztem łóżek na takich i takich oddziałach oraz kosztem pacjentów.”  Zdecydowana większość czyli około 80% chorych to niezaszczepieni. Jest kilka osób zaszczepionych, które mają również inne schorzenia przewlekłe i ich odporność jest mniejsza, jednak wyraźnie widać, że ciężki przebieg choroby dotyka osoby niezaszczepione. Osoby zaszczepione albo nie wykazują objawów albo te objawy nie są dotkliwe. Tak mieliśmy ostatnio na ortopedii, gdzie pojawiło się ognisk epidemiologiczne zakażenia i gdy przebadano wszystkich pacjentów oraz pracowników, to okazało się, że dwie osoby zaszczepione nie wykazywały żadnych objawów, mimo dodatniego wyniku. Uważam, że dopóki nie będzie radykalnych rozwiązań i nie zostaną wprowadzone pewne formalne ograniczenia dla osób niezaszczepionych lub obowiązek szczepień, to na polepszenie sytuacji możemy czekać jeszcze bardzo długo.

    Informację zamieściła: Natalia Nowicka